Problem w tym, że często rower jest inteligentniejszy od rowerzysty. Może 1% rowerzystów ma pojęcie o przepisach, co dziwne kiedy kierowca przesiada się na rower, to nagle zapomina zasady ruchu drogowego i np. przejeżdża rowerem przez przejście dla pieszych. Faktem jest też, że tam gdzie są ścieżki rowerowe, to piesi nimi chodzą, a rowerzyści z kolei jeżdżą chodnikiem. Uwielbiam też to dzwonienie i przeganianie pieszych z chodników przez rowerzystów. Krew mnie zalewa kiedy jadący przed samochodem rowerzysta nagle skręca w lewo, oczywiście bez sygnalizacji. Jeden taki mądry wywalił mi się też dwa metry przed samochodem, bo popisywał się sztuczkami. Miał szczęście, że nie jechałem szybko, wiadomo wariat na drodze , więc trzeba zwolnić. Zapytajcie rowerzystę, kiedy może jechać chodnikiem, założę się, że 99,99% nie będzie wiedziało.
Napisany przez ~Gość, 21.07.2017 13:15
Najnowsze komentarze