Takie gadżety można budować w mieście, które ma niezagospodarowane środki, bardzo dużo zalegającej monety w skarbcu. Wtedy można iść w prestiż i zabawy w muzea i tego typu miejsca. Nijak się to ma do przyciągania kapitału bo w interesach liczy się zysk a nie siedziba firmy przy lokalnej atrakcji(?). Dobrze zostało napisane, parodia się dzieje ze szkołami, komunikacja miejska leży, rozkopana ulica z kamieniami w dziurach straszy niemalże w centrum a pozostałe czekają od lat na remonty, pracy jak na lekarstwo, inwestorów nie widać bo nie mamy \'tego czegos\' czego nie da się politykowaniem uzyskać a rzucamy się ambitnie w inwestycje, które nie beda miały wymiernych korzyści i ogólnie sensowność ich istnienia zdaje się być wątpliwa. Start upy to teraz takie popularne i modne jak ostatni pomysł z ładowarkami telefonów na przystankach. Rozumiem, ze nie łatwo rozkręcić coś swojego i wszelkie wyciągnięcie ręki daje większe szanse ale tez bez przesady - możliwości na zaistnienie jest wiele i komu ma się udać, ten zrobi swoje. Zagłębie Ruhry nam nie wyszło wiec powoli wszystko idzie w dół z nadzieja, ze kiedyś obcy kapitał zacznie tu zarabiać prawdziwe pieniądze a tymczasem nie łudźcie się - doliny krzemowej w SJZ nie zrobimy..
Napisany przez ~Prawdomowny, 25.01.2017 20:19
Najnowsze komentarze