Jestem mamą ucznia uczącego się w AGH niestety tam też nie ma sielanki, dzieci uczą się w piwnicy gdzie pomieszczenie w którym jest 22 dwoje dzieci nie przekracza 20 m2,okna są wysoko umieszczone brak wymiany powietrza zaduch...suteryna po prostu. Jeśli chodzi o przerwy to są skrócone do 1-2 min dzieci nawet nie zdążą zjeść drugiego śniadania nie mówiąc już o wyjściu do toalety na 4 klasy to jest powyżej 80 uczniów są tylko dwie toalety kolejka do nich jak na dworcu za czasu PRL....Przerwy a raczej pseudo przerwy są w klasie ponieważ dzieci nie mogą wychodzić na zewnątrz lub na parter ,jak dzieci mają odpocząć między lekcjami...jak brak warunków. Nawet drogi ewakuacyjnej tam nie ma jeżeli by coś się przytrafiło...Masakra siedzą tam biedne dzieciaki jak śledzie....Rodzice zainteresujcie się tym przecież budynek jest duży niech te dzieciaki przeniosą wyżej na piętro lub na parter bo inaczej nabawią się ślepoty bo brak światła dziennego 6 godzin przy sztucznym oświetleniu to nie jest zdrowe....brak wymiany powierza prowadzi do alergii oraz astmy...Zastanówcie się...
Napisany przez ~Alicja, 19.10.2015 08:46
Najnowsze komentarze