Rozumiem że takie cięcia są konieczne, ale z drugiej strony patrząc co się na dole kopalń wyprawia, ile materiału się marnuje nie tylko przez błędy pracowników, ale przez złe zarządzanie. Niby nie ma kasy, ale na cechowniach remonty biur, przy każdej kopalni warsztat, a jak przychodzi część \"wyremontowana\" na dół to okazuje się że przodek czy ściana znowu musi stać bo część jest tylko pomalowana, co do zasobów ludzkich, elektrycy i ślusarze (nie powiem że wszyscy ale duza większość) jak nie ma awarii na przodku to siedzą całą szychte. Na nocki nieraz idąc z żelazem na plecach kable za elektryka trzeba odciągać od konstrukcji bo się pourywają, a elektryk sobie smacznie śpi, a jak przyjdzie do wyjazdu na powierzchnie to niebieskie i zielone hełmy jako pierwsze zewsze stoją. Zahacze jeszcze o administracje, na każdej kopalni dupny budynek administracji, ale żeby coś tam załatwić to potulnie jak myszka bo inaczej panie nie załatwią bo nie daj Boże przerwiesz im picie kawy albo malowanie paznokci. Kolejna plaga tzw \"uzdrowicieli\" nadsztygarów wszelkiej maści co się na robocie nie znają wogóle ale jest ich dziesiątki!! Tak cięcia są potrzebne, ale na wszystkich płaszczyznach
Napisany przez ~GRP3, 16.09.2015 11:38
Najnowsze komentarze