Mąż, który nigdy nie uderzył, a tylko naubliżał żonie. Ona strasznie się obraziła i wezwała patrol i poprosiła tylko aby go wyprowadzili. Jaja se robią czy o drogę pytają. Moja wersja jest taka. Chłop leje babę ile wlezie, a ta wzywa pomocy. Policjanci zgodnie ze sztuką wyprowadzili agresorka z uwagi na zagrożenie bezpieczeństwa dla żony. Ci widząc damskiego boksera dali mu wycisk. Mieszkańcy doskonale wiedzą, że są kamery, o czym wie też agresorek. No to podpuścił gliny(dźwięku nie nagrywają), zrobił szum medialny wiedząc, że teraz to gliniarze będą mieli przesrane, a żona ze strachu się zamknie i okaże się, że mężuś to chodzący ideał i tylko trochę nakrzyczał na żonę. Teraz to dopiero współczuję tej kobiecie. Bo gdybym to ja był gliną to pod ten adres jechałbym przez Katowice.
Napisany przez ~Nie damski bokser, 12.04.2015 20:48
Najnowsze komentarze