To jest prywatna wojna ZZ i Zagórowskiego, a po d..ie dostaną zwykli ludzie. Wina, jak to zwykle bywa, leży po środku, bo świętymi nie są ani ZZ ani Zagórowski. Dlatego kończcie ten strajk, wracajcie do odrabiania strat i czekajcie na ewentualny ruch rady nadzorczej i walnego. Chociaż patrząc na to, że Zagórowski zaczął wypowiadać porozumienia po wizycie w Warszawie, wywnioskować można że ma błogosławieństwo rządu...
Napisany przez ~gość, 13.02.2015 10:28
Najnowsze komentarze