Sztygarzy to dopiero jezdza pijani! Za urlop: flaszka, za odstapienie od kary flaszka... Za zalatwienie czego kolwiek flaszka... I trzeba to wypic, przed zjazdem, w czasie pracy etc. A promile odrazu nie wyparuja, a do domu trzeba wrocic. Najgorszy to dozor z wydobycia i z przygotowek np. z Zofiowki. Jeden taki juz spowodowal kilka lat temu wypadek pod wplywem.
Napisany przez ~Hajer, 16.07.2013 15:15
Najnowsze komentarze