no nie mogę... grafomaństwo w postaci czystej..po co tyle pieprzenia o metafizyce.. obrzezanie to zabieg usunięcia części napletka tak by żołądz członka pozostawała zawsze na widoku a pod napletkiem nic się nie zbierało..teraz robi się to też ale przy stulejce i w znieczuleniu i pełnej dezynfekcji. po co do tych ówczesnych barbarzyńskich praktyk ( brak znieczulenia i dezynfekcji) dorabiać jakieś metafizyczne rozważania? może filozof lubi sobie zęby bez znieczulenia wyrywać lub usuwać na żywca małe co nieco..jego sprawa..tylko po co miesza chirurgię do wiary?
Napisany przez ~atyz, 09.01.2022 14:19
Najnowsze komentarze