Nie lekceważcie takich zdarzeń. Trop ze złodziejami może być prawdziwy. Na Podbeskidziu były podobne przypadki (mięso ze środkami usypiającymi - sprawdzali, czy psy biorą, żeby sobie wyciszyć okolice domów planowanych do włamu). W jednym przypadku owczarek, po uśpieniu, miał nawet podcięte gardło, ale gruba sierść uratowała mu życie (skończyło się na ropiejącej ranie). Takie rzeczy działy się na posesjach wokół domów w trakcie budowy. Są szajki, które wchodzą na etapie instalacji, po cenne materiały i wtedy przeszkadzają im psy w sąsiednich, zamieszkałych obejściach.
Napisany przez ~KUKUnaMUNIU, 05.03.2021 22:27
Najnowsze komentarze