Punkt informacji turystycznej powinien zostać na rynku. Wacławczyk napisał głupoty proponując jego przeniesienie na zamek. Na zamku potrzebna jest tylko kasa z upominkami. Wystarczy postawić się w roli turysty, który przyjeżdża do Raciborza, żeby pojąć gdzie potrzeba mu pomóc w zwiedzaniu itp. Obsługą punktu na rynku mogą się zajmować urzędnicy, ale trzeba mieć nad tym nadzór. Takie rozwiązania działają bardzo dobrze w innych miastach. Nie trzeba wszystkiego zlecać firmom zewnętrznym, bo od czego mamy prezydentów - fachowców w zarządzaniu?
Napisany przez ~bigproblem, 02.02.2021 13:13
Najnowsze komentarze