tłoczek, zgadzam się z tobą. Fajne były przejażdżki drezyną kilka lat temu, po nieczynnych torowiskach. Robili fajną robotę, bo pierw trzeba było te nieczynne torowiska wykarczować i udrożnić. Dzieci miały dużo frajdy. Fajnie weekend można było spędzić z rodziną. Teraz jak słyszę, że chłopaki z TEKu wyrzucili z rąk maczety do karczowania i zajęli się projektowaniem kolei dużych prędkości, to osłupiałem. Jedynie co mi przychodzi do głowy, to dobry towar mają chłopaki.
Napisany przez ~luxveritatis, 05.01.2021 19:49
Najnowsze komentarze