Wypowiedź radnego jest oczywiście skandaliczna i poniżej wszelkiej krytyki. Pomijając jednak wątek prywatnego życia prezydenta - przerażającym jest poziom znajomości zasad języka polskiego jaki reprezentują - niektóre - osoby zasiadajace w Radzie Miasta. Zaś fakt, iż radny domaga się "skonsultowania z radnymi" (sic!) decyzji o zamknięciu urzędu, świadczy o tym, że radny nie ma kompletnie jakiejkolwiek podstawowej wiedzy o przepisach i to w materii w której z wyboru mieszkańców pracuje, czyli samorządu. Jedyna rada dla radnego to - w tej sytuacji - przeprosić i oddać mandat.
Napisany przez ~Skandallllll, 16.03.2020 21:06
Najnowsze komentarze