Bez cmentarza dla obrońców palenia węglem"The Economist" donosi, że w Państwie Środka wprowadzano od 2013 r. drakońskie środki przeciwdziałające zanieczyszczeniom. Nałożono również ogólnokrajową granicę zużycia węgla, która podzielona została pomiędzy chińskie prowincje. Pekin w związku z tym musiał zmniejszyć zużycie węgla o 50 proc. w latach 2013-2018. Rząd zakazał również budowy nowych mocy węglowych i przyspieszył wdrażanie stosowania filtrów. Działania te obniżyły poziomy PM 2,5 w Pekinie o ponad jedną czwartą w porównaniu do lat 2012-13.Co się zmieniło?"The Economist" zaznacza, że dalsza poprawa jakości powietrza w północnych Chinach nastąpiła dzięki wdrażaniu kolejnych środków kontroli, które zostały nałożone w połowie października i mają trwać do połowy marca. Poziom zanieczyszczenia powietrza rośnie w sezonie zimowym, bo większość osób opala swoje domostwa węgleChiński rząd wprowadził kontrole produkcji w hutach stali i aluminium. Powołano do życia nową Agencję Ochrony Powietrza. Wprowadzone zakazy były tak surowe, że w niektórych obszarach wymieniono nawet lokalne władze. Miasta zobowiązały się, że ok. 4 mln gospodarstw domowych w 2017 r. odejdzie od opalania węglem i przejdzie na ogrzewanie gazowe lub elektryczne. Piece węglowe miały zostać zlikwidowane w domach, szpitalach i szkołach. https://businessinsider.com.pl/rozwoj-osobisty/zdrowie/jak-chiny-walcza-ze-smogiem/k2r1bz1
Napisany przez beg, 02.10.2018 12:00
Najnowsze komentarze