Nie znalazłem w tekście odpowiedzi na zasadnicze (przynajmniej tak mi się wydaje) pytanie które od razu po przeczytaniu artykułu samo się narzuca. Dlaczego do dwóch przetargów nikt nie stanął? Można się domyślać że chodzi o proponowaną przez magistrat cenę która z punktu widzenia firm jest zbyt niska. Szkoda że autor nie zadał sobie trudu by to wyjaśnić. Zanim się zaplanuje jakąś inwestycję to chyba należy przeprowadzić analizę finansową. Zazwyczaj wysyła się zapytania do różnych firm z danej branży z prośbą o oszacowanie kosztów. Na tej podstawie można określić potrzebny budżet i ewentualnie (jeśli się dysponuje odpowiednią "kasą") ogłosić przetarg. Czegoś chyba w tej układance zabrakło. Przypuszczam że profesjonalizmu. No ale jego brak często towarzyszy nepotyzmowi i kolesiostwu.
Napisany przez Oberwator_R, 17.08.2018 07:51
Najnowsze komentarze