Kieca zawsze się ustawiał z wiatrem. Jak mu to miało pomóc to przed wyborami obnosił się przynależnością do Platformy. Jak to było niewygodne to zatajał to i wyrzekał sie tej przynależności. Jak było mu to potrzebne to się dawał fotografować jako uczestnik "drogi krzyżowej" przed wielkanocą. Przez chwilę jakby sympatyzował z Nowoczesną ale widząc jej rychły koniec znowu się podczepił pod platformę. Taki mały człowieczek bez zasad.
Napisany przez Oberwator_R, 08.05.2017 09:20
Najnowsze komentarze