Panu dr Sikorze z katowickiego IPN polecam wizytę w Londynie w Instytucie Sikorskiego - tam znajduje się archiwum AK , w tym także WYROK ŚMIERCI wydany rozkazem generała Fieldorfa w grudniu 1944r. na "Ognia" i jego bandę - czyli także na "Inkę" oraz "Zagończyka" - wyrok został zatwierdzony przez Rząd RP w Londynie włącznie z listem gończym do armii sojuszniczych jako "ściganych za zbrodnie wojenne" Dokumenty Instytutu Sikorskiego są PUBLICZNE i każdy kto ma ochotę może zaglądać osobiście lub w ramach pomocy prawnej. I przez to "zachód" nie wspierał tych "bohaterów" bo większość z nich to byli pospolici bandyci. A tak nawiasem do redaktorów z NR - dajcie już spokój z opisywaniem żołnierzy wyklętych, bo takich na Śląsku nie było. Tutaj 99,99 % było w Wehrmachcie.
Napisany przez ~mop, 02.03.2017 08:13
Najnowsze komentarze