Japonia wydała do tej pory ponad dwa razy tyle ile szacowała na likwidację skutków katastrofy w Fukushimie.To jest ponad 170 miliardów dolarów a to nie koniec kosztów na ten cel.Gdyby w Polsce wybudowano elektrownię atomową i mielibyśmy awarię to oprócz potencjalnego skażenia środowiska nagle byśmy mieli gigantyczny problem finansowy w zakresie likwidacji katastrofy zarówno w czynniku ludzkim jak i w bezpośredniej bardzo kosztownej i czesto wieloletniej akcji likwidacji skutków takich awarii.Co gdyby Rosja nas zaatakowała i zniszczyła taką elektrownię lub np.poprzez akcje zielonych ludzików zaatakowała i uszkodziła reaktory czy systemy sterowania i kontroli?
Napisany przez beg, 01.12.2016 12:16
Najnowsze komentarze