Wykonuję co miesięczną dokumentację z postępu prac na tej budowie. Uważam że wyrzucenie Dragadosa to zła decyzja. Spowolnienie było w poprzednich latach. Ten rok to naprawdę dobre tempo i duży postęp prac. Oczywiście rok 2017 jako koniec prac był nie realny. Myślę że jest roczne opóźnienie, ale teraz zanim wyłoni się nowego wykonawcę i zanim wdroży się on w zawiłości projektu, będzie to trwało ze trzy lata! Nie mówiąc już o ewentualnych procesach odszkodowawczych z obu stron, ciągnących się latami. A wina niestety jest po obu stronach. Módlcie się żeby w tym czasie nie przyszła wielka woda, bo połowa z tego co zrobiono zostanie zniszczona.
Napisany przez ~tomtom2, 26.10.2016 09:47
Najnowsze komentarze