CZĘŚĆ I Analizując artykuł można dojść do wniosku, że historia zatoczyła koło i jak kilkanaście lat temu znowu my mieszkańcy Godowa zostaliśmy postawieni przed faktem dokonanym i to przez osobę, która w tytule "Wójt Gminy" nosi znamię osoby zaufania publicznego. Artykuł typowy dla sądowania opinii publicznej na zasadzie rzucimy coś do gazet i będziemy czekać na reakcję mieszkańców. Oj nieładnie Panie Wójcie. Gmina to przede wszystkim MIESZKAŃCY, którzy są szeroko rozumianym dobrem. Takie ważne sprawy dla nich konsultuje się głównie z nimi, a podpisywanie porozumień bez szerokich konsultacji społecznych można odebrać jako przejaw arogancji urzędniczej. Przedsiębiorca, którego działalność gospodarcza na terenie naszej Gminy ma niewielki wkład w sferę ekonomiczną, nie jest żadnym podmiotem gospodarczym z grupy strategicznych, który utworzy na naszym terenie wiele miejsc pracy, raczej wygeneruje tylko frustrację mieszkańców, niezadowolenie, a przede wszystkim wiele wydatków z budżetu Gminy (czyli m. in. naszych podatków) na naprawy dróg i odszkodowania dla mieszkańców za szkody powstałe w mieniu, a spowodowane ciężkim transportem. Dziwi fakt, że podjął Pan decyzję o wpuszczeniu ciężkiego transportu na nieprzystosowane do tego drogi w taki, a nie inny sposób.
Napisany przez zawiedzeni, 01.09.2016 20:32
Najnowsze komentarze