O tych słowach nie można zapomnieć... Najmniejszy skrawek, najmniejszy szczątek, który został znaleziony na miejscu katastrofy, wtedy kiedy przekopywano z całą starannością ziemię na miejscu tego wypadku na głębokości ponad jednego metra i przesiewano ją w sposób szczególnie staranny, każdy znaleziony skrawek został przebadany genetycznie". "Z pełną starannością zabezpieczyliśmy wszystkie szczątki, które znaleziono na miejscu wypadku" słowa Ewy Kopacz, których nigdy nie zapomnimy... https://youtu.be/uygxMyC5bEc . Mało kto wie, że pięć i pół roku po katastrofie smoleńskiej, w cieniu wielkich wydarzeń politycznych odbywają się bardzo smutne uroczystości – dochówki szczątków ofiar z 10 kwietnia 2010 r. Właśnie w piątek 30 października odbył się dochówek adm. Andrzeja Karwety, 5 października – gen. Włodzimierza Potasińskiego. Wcześniej, 9 maja, na Jasnej Górze spoczęły szczątki gen. Andrzeja Błasika. Nie da się opisać dramatu rodzin, które najpierw uczestniczyły w oficjalnych pogrzebach ofiar katastrofy, a w wiele miesięcy lub lat później dowiedziały się, że – wbrew słowom Ewy Kopacz o „przesiewaniu ziemi w Smoleńsku na metr w głąb” i skrupulatnym zabezpieczeniu szczątków – odnajdywano potem fragmenty ciał ich bliskich.
Napisany przez Psychoterapeuta, 22.04.2016 02:38
Najnowsze komentarze