Arteks- Od kiedy po ślonsku sie "gada", widać na kilometr żeś gorol totalny, z tobą po ślonsku nie idzie pogodać, boś tyś je gorol z wagonu bydlęcego.Zapewniom cie że się nie "gada cugi" ale godo się cug ty gorolu, a na dworzec godo się bana, ale z toba nie idzie pogodać, bo rzić rozumisz, z tobą trzeba "mówić lub gadać" wy tak to faajnie po kresowiacku naciągacie, co nie arteksie? No to gadaj sobie sam z sobą, mnie nie tesknoo do gadannia z kresowiaaakiemm(pewnie źle twój język pisze, więc mnie popraw). Co ty wiysz o Niemcach? W Niemcach tak jak u nos kożdy mo auto i tym jeździ a ty na cug z króliczoka musisz zapiepszać, a my se autkiem jeżdżymy albo na kole śmigomy, ty niestety nie poradzisz, ale jak to godają, to kożdego szkoda, pies czy małpa też chodzi piechty i żyje.W Breslau już przed wojną były autobany i my szusowali autobaną a twój starzik zapieprzoł furą na żeleźniokach po gnoju, o to tako różnicy między mną a tobą. Szkoda godki gorolu z toba, bo psinco mosz do powiedzynio, ale jak typowy polok to dzistosz, i dzistosz, jak staro baba na torgu a nic do powiedzynio nimosz, jak zaś przudymy do wos to zajść bydziecie dużo dzistać a potym na Rumunio czy Wyngry pitać wiela się do.
Napisany przez koło, 21.04.2016 23:25
Najnowsze komentarze