Czy to kolejny prima aprilis? Jak można komuś zapłacić 2 tys zł, skoro się uzgadniało 200 zł? Dajcie mi namiary na tą firmę, jak by ktoś mi bez zamówienia zmienił stary rynny na nowe, to bym mu powiedział bóg zapłać i tyle, jak by chcieli kasy to powiem że nie mam. Czy ludzie już naprawdę zdurnieli do reszty? Taka firma to skarb, co bez pytania zrobi ci rynny, niech zrobią i pojadą, ty nie masz kasy więc z pustego nawet Salomon nie naleje, umawiasz się na 200 zł i kropka, więcej nie masz. O co w tym chodzi? Czy to jakieś przedłużenie prima aprilis?
Napisany przez koło, 04.04.2016 00:32
Najnowsze komentarze