@hibiskus, wynagrodzenia osób decyzyjnych - prezydentów/burmistrzów/radnych powinny być jasno określone i uzależnione przede wszystkim od efektów pracy. są dwa podstawowe czynniki stopień zadłużenia oraz wpływy z podatków od przedsiębiorców. konkretniej ilości płatników czy m2 za które płacą. maksymalne i minimalne widełki wynagrodzenia określone są w ustawie. dla uproszczenia zakładam, że obecny stołek prezydenta kosztuje podatników 10 tys. jeśli gmina jest zadłużona na 50% to stawka wynagrodzenia powinna polecieć w dół o 50% do 5 tys. jeśli miasto ubyło podmiotów płacących podatki od DG o 10% to stawka wynagrodzenia leci ponownie w dół o 10%. tym sposobem z 10 tys zrobi się 4.5tys. Jeśli nastąpiłby wzrost w podatkach o 15% to wynagrodzenie idzie również w górę 5 tys + 15% = 5,75 tys. Taki mechanizm wymusza poszukiwania zwiększenia dochodów dla gminy i nie pozwalałby zadłużać gminy w nieskończoność. Cały czas należy pamiętać o widełkach wynagrodzenia. Minimum zawsze by ktoś otrzymał zgodnie z przepisami.
Napisany przez mhl999, 19.01.2016 04:27
Najnowsze komentarze