Gdyby zarząd 26 stycznia nie ogłosił że ma zamiar zwolnic 9 liderów związkowych, strajku by nie było. Większość uzgodnionych postulatów jest porównywalnych do planu oszczędnościowego ze stycznia 2015 jaki ogłosił zarząd JSW. Tak więc to co ustalono w negocjacjach mogło być ustalone i przedyskutowane bez strajku, bez przynoszenia strat lecz związkowcy zamiast zatrudnić dobrych prawników i mediatorów robią to na własną rękę a co widać za bardzo im to nie wychodzi. zadbali o swoje stołki o emerytów , załoga teraz będzie pracować 6 dni na dodatek bez połowy wynagrodzenia za luty efekt strajku. Związkowcy za strajk mają zapłacone- przypominam niedowiarkom.
Napisany przez bogus1973, 14.02.2015 17:53
Najnowsze komentarze