Objektywny-No i gitara, mogę być dla ciebie kim tylko chcę, płacę podatki bo pracuję, więc rodzice tych niepełnosprawnych zdzierają kasę z mojej pracy, gdyby weszli na moją posesję bez nakazu, to mój piesek by się nimi zajął, gdyby pies nie dał rady, to ja bym złodzieii odpowiednio potraktował. Nie interesują mnie dzieci niepełnosprwnych osób, tak samo jak naturalne jest, że ja nie interesuje ich. Interesuje cię to, czy sąsiad sadzi zieminaki w ogrodzie czy też iglaki? Bo ja to mam gdzieś, co sadzi sobie sąsiad w swoim ogrodzie, dla mnie może sobie sadzić nawet "trawkę".Podobnie jak dzieci upośledzone mnie nie interesują, co najwyżej wkurza mnie to, że z swojej pracy, to musze płacić na nie podatki, bo ich rodzicom nie chce się iść do pracy i ciągną od państwa ile się da, aby ich dzieci państwo wyżywiło. Ale cóż, na emocjach dużo umieją wygrać. Jak tam emerytura? Chleb smakuje? Pewnie że ci smakuje, darmowy chlebek zawsze smakuje, życie zajebiste, rano wstać, nic nie robić, emeryturka zapewniona, życie za friko, żyje się te 70 lat a 25 lat się za komuny pracowało, żyć nie umierać, życie jak szejki.
Napisany przez koło, 13.04.2014 19:31
Najnowsze komentarze