Z całym szacunkiem ale kompletne pierdoły powielacie. Jedna kasa spokojnie obsługuje wszystkich pasażerów. Problemy zaczynają się kiedy starszym osobom zachciewa się pytać o godziny odjazdów pociągów czy kupowanie biletów z tygodniowym wyprzedzeniem akurat na kilka minut przed odjazdem najbardziej obleganych połączeń (pomimo, że rozkład jazdy wisi półtora metra od okienka kasy). Cały problem rozwiązała by jedna wywieszona przy okienku kartka z informacją, że osoby chcące kupić bilet na odjeżdżający pociąg obsługiwane są w pierwszej kolejności. Biletomat owszem, jest bajerą jednak zakup biletu w kasie jest 3 razy szybszy. Poza tym jedynym rozsądnym miejscem gdzie mógłby stanąć taki biletomat jest poczekalnia przy kasach bo gdy stanie on na peronie czy przejściu podziemnym zostanie od razu zdemolowany. P.S. czy wysłanie na dworzec dziennikarza nie byłoby źródłem pewniejszych informacji niż powielone dane z gazety wybiórczej?
Napisany przez Andrut, 03.03.2014 18:52
Najnowsze komentarze