@Aleksander_czyz - co do prędkości i twoich obaw to przepisy polskiej kolei są szalenie restrykcyjne. Na Słowacji czy w wielu innych krajach europejskich przy takich samych parametrach linii prędkości dopuszczalne są większe o przynajmniej 10-20 km/h i jakoś nie słyszymy żeby to powodowało wypadki czy wykolejenia. Podobno w PKP PLK już trochę się puknęli w czoło i trwają jakieś prace związane ze zmianą tych durnych przepisów sprzed kilkudziesięciu lat kiedy nikomu się nie śpieszyło i prędkość 50-60 km/h była wystarczająca. Co do linii Katowice-Rybnik to tak naprawdę nie była to modernizacja, to był taki sobie remont. I dobrze że był bo dzięki niemu czas jazdy skrócono (o conajmniej 20 minut) i trochę dobrego zrobiono. Natomiast tam i tak będzie trzeba wtopić trochę pieniędzy aby zrobić z niej cacko - np. srk, perony, wiadukty - to jeszcze przed nami. Przetarg na trzy przejazdy w Czerwionce i jeden w Mikołowie już ponoć jest roztrzygnięty - wygrał Bombardier. @rodowity wodzisławianin - zmień źródło informacji bo nie jest prawdziwe. Oni mają za dużo pieniędzy bo mają oszczędności po różnych przetargach, a nie braki! Nawet niektóre linie będą robić z własnych pieniędzy bez udziału środków unijnych. Poza tym Bieńkowska ostatnio zapowiedziała, że nie dadzą rady wykorzystać miliarda na E30 (Katowice-Kraków) ze względów na bankructwo firmy i braki w projektach i część tych pieniędzy zostanie przesunięta na inne linie gdzie nie ma problemów z projektami. No więc pomyślcie sami jak wielkie środki im zostaną?! Poza tym linia Rybnik-Chałupki nie znalazła się na liście do remontów przypadkowo. Po prostu tyle w planach PKP PLK miała pieniędzy na to. Zobaczycie, że wkrótce sprawa wyjaśni się i będzie to wyjaśnienie pozytywne. Mam lepszych informatorów od rodowitego :)
Napisany przez Arteks, 20.02.2014 21:38
Najnowsze komentarze