Nie ważny entuzjazm na placu budowy – ważne, że robota idzie do przodu… Nie bez problemów jak widać, ale jednak do przodu. Zamiast krzyczeć i krytykować to lepiej trzymać kciuki i kibicować wykonawcy. Można by tu teraz próbować tłumaczyć wszystkim czytelnikom, że jest to projekt w systemie "zaprojektuj i wybuduj" co jest niesamowicie potężnym przedsięwzięciem. Nie tylko dla wykonawcy ale i dla Miasta. Można by opóźnienia próbować tłumaczyć brakiem fakturowania przejściowego a jedynie zamknięcie całej pracy jedną fakturą końcową – czyli póki co, ani jednej złotówki. Można by starać się pokazać i przekonywać ile pracy i zaangażowania zostało włożone w realizacje tej inwestycji... Tylko po co? Zawsze będą osoby, które stoją w opozycji (choć to chyba zbyt delikatne określenie). Opozycja jest jak najbardziej wskazana ale z argumentami i otwarta na merytoryczną dyskusję a nie besztająca i strasząca bezimiennie komentarzami co by to było, gdyby wykonawca "zawalił robotę przy chałupie"... Super porównanie... chałupa do inwestycji współfinansowanej ze środków UE za 4,5 mln... Prawda jest taka, że choćby wszystko było w terminach to będą głosy, że trawa zbyt zielona, że ławki niewygodne... a może lepiej jakby rynku nie było... a może to, czy tamto…
Napisany przez Jakub__, 13.01.2014 19:21
Najnowsze komentarze