Proszę mnie nie obrażać. Widzę, że jest Pani zdenerwowano, ale przecież ja nic nie poradzę na przepisy. Są jakie są i trzeba ich przestrzegać. Przykładowo jeśli wtargnięcia dokonałaby osoba trzecia (nie komornik), to również Sąd postąpiłby podobnie. Takie sytuacje były już rozpatrywane przez SN. Nie pamiętam dokładnie, ale jeden z przepis kodeksu cywilnego wyraźnie stanowi, że właściciel odpowiada za szkody wyrządzone przez zwierzę. I nie ma tu żadnych odstępstw. Obrona konieczna nie wchodzi w grę, bo po pierwsze ci państwo tylko chodzili po posesji, a po drugie środek w postaci agresywna psa byłby nadmierny. Uważam, że Sąd wyższej instancji podtrzyma orzeczenie.
Napisany przez Paveł, 08.10.2013 14:14
Najnowsze komentarze