@labamba. zxc - upraszczacie sprawę i to bardzo. co z tego, że gdzieś tam jest cena po 12-15 zł a u nas 4zł czy 2zł w żorach. istotne są 2 czynniki w tym wszystkim: liczba kilometrów, ilość punktów odbioru. moim zdaniem drugi jest ważniejszy. pytanie zatem jaki przelicznik się zastosuje. czasem warto posłać większe auta do zbiorowych punktów czyli osiedli i obsługiwać nimi tylko osiedla niż bawić się w odbiór śmieci "dom po domu". wariantów jest wiele i każde miasto ma niejako swój scenariusz bo ma różną strukturę. nie można w ten sposób porównywać miasta x do y. na podstawie przyjętego algorytmu tras można dopiero wyliczyć ilość km i potrzebnych pojazdów/ludzi do obsługi. wtedy można mówić o realnej cenie uwzględniając rzecz jasna wymaganą częstotliwość odbiorów sortowanych/niesortowanych. dla mnie 2 czy 4 zł to jeszcze nie dumping. weź przykład osiedli, gdzie na odcinku kilkuset metrów obsługujesz 300-500 mieszkańców. co realnie przy stawce 12 zł daje 3600-6000zł przychodu. zysk z odbioru w stosunku do kosztów "transportu" jest zatem bardzo efektywny. tak naprawdę mieszkańcy blokowisk sponsorują ten biznes. płacąc "wyższe" stawki niż to wynika z kalkulacji. wystarczy więc zarabiać na mieszkańcach osiedli, których w mieście jest po prostu większość, a całą resztę obsługiwać po kosztach.
Napisany przez mhl999, 22.05.2013 20:24
Najnowsze komentarze