No cóż czy pije nałogowo czy nie to guzik komu do tego (o ile przez to nie zaniedbuje obowiązków i jest trzeźwy w pracy). To że ktoś się napije to nie problem. Ale na Boga siadanie za kierownicę i to na takiej bombie to już przestępstwo. Koniec i kropka. Jest/był osobą publiczną więc tylko do siebie może mieć pretensje, że trafił na łamy gazety. Na plus zapisuję mu, że sam zrezygnował z posady dyrektora. A i jeszcze jedno. Śmieszą mnie te szczeniaki i byłe uczennice które mu teraz tak "dobrze" życzą? Co gównażerio myśleliście, że do szkoły chodzi się po to by was po główce głaskać? Ja bym wam dał bezstresowe wychowanie.
Napisany przez ~obiektywny nie-szczyl, 28.03.2013 08:11
Najnowsze komentarze