no wiecie co? płacić czynsz, i nie mieć ciszy nocnej zagwarantowanej prawnie? przestałbym płacić czynsz z powodu rażącego naruszenia moich praw. do czasu naprawienia stanu rzeczy/szkody nie zapłaciłbym złotówki. a panu odciąłbym prąd, podniósł czynsz, narzucił karę grzywny finansową, pociągnął po sądach za naruszanie ciszy. jak za długi pójdzie siedzieć będzie ciszej:)
Napisany przez ~zyziek, 27.03.2013 21:34
Najnowsze komentarze