kto czytał książkę Marii Simmy i jej wywiad (Moje przeżycia z duszami czyśćcowymi i Przedziwne sekrety dusz czyśćcowych), to dowiedział się, iż Pan Bóg bierze mocno pod uwagę stan psychiczny i powody, które przyczyniły się, że dana dusza popełniła samobójstwo, i nie są one potępione lecz znajdują się w IV stopniu Czyśćca (czyli czyśćciec w którym nie dochodzi żadna modlitwa), ale tak długo aż powinny umrzeć, dopiero potem idą na sąd i wtedy dopiero nasze modlitwy i odpusty, które ofiarowaliśmy za tę daną duszę mogą jej pomóc i wybawić od wszystkich kar i lat czyśćca... nie zapominajmy o modlitwie za dusze w czyśćcu cierpiące, bo one nam wiele uprosić mogą u Pana Boga, ale one sobie nie mogą już pomóc... także tak jak poniżej mój przedmówca pisze, módlcie się i ofiarujcie też odpusty zupełne. Będę miał zawsze go w swojej pamięci modlitewnej...
Napisany przez ~wierzący tradycja, 24.02.2013 22:53
Najnowsze komentarze