radny Rebes sypie pomyslami a sam w zyciu stosuje zasade:"co wolno wojewodzie, to nie tobie s......." . Oczywiscie jako radny -bezradny umiescil siebie na pozycji pierwszej. Kazdy kto odwiedzal (dawno nie bylem i nie wiem jak jest teraz) czyzowicka Strefe Przemyslowa (za tartakiem i Stolmatem) mogl "podziwiac" ozdoby na dzialce Rebesia-wielkie wory z odpadami pochodzacymi z jego szkolki. Sasiedzi nie mogac zniesc smrodu zatruwajacego powietrze i zniechecajacego klientow, nie mogac sobie dac rady ze szczurami buszujacymi w okolicy worow, wielokrotnie latami prosil go o uprzatniecie syfu.ale jemu to nie przeszkadzalo. Faktycznie, w tej sutuacji straz gminna jest konieczna ,zeby odwracac uwage od zanieczyszcen "made in wladza". Dodatkowo radny Rebes regularnie zanieczyszcza powietrze w Czyzowicach i okolicy wydychajac niestrawione promile.Alkomat rozsadziloby na pewno,sasiedztwo lasu nie pomaga na ten odor.
Napisany przez ~swojak, 04.11.2012 12:39
Najnowsze komentarze