Jak obiecałem, tak sprawdziłem. Między Wodzisławiem a Olzą jest nadal 30km/h. Nic nie podnieśli. Jechałem dziś do Bełsznicy rano i pociąg od peronów w Wodzisławiu do semafora wjazdowego jechał 40km/h, dalej po hamulcach i tak aż do końca. Także informacje waszego tygodnika są niesprawdzone i nie można im wierzyć. To jest nieodpowiedzialne zachowanie jak na taki portal. Wciskacie ludziom ciemnotę. Przejdźcie się jeden z drugim na stację pkp, przestudiujcie przepisy kolejowe, dowiedzcie się jak wygląda wskaźnik w27 i potem znajdźcie go przy wyjeździe w kierunku Chałupek. Jeśli nadal jest 30km/h, to nie warto wypisywać głupot na portalu w nadziei, że ludzie to łykną. Dla mnie od razu było to podejrzane. Te podkłady były wymieniane tylko dlatego, żeby nie dowalili 20km/h. Jeśli jednak nie ogarniecie przepisów kolejowych, proponuję kupić bilet do obojętnie jakiej stacji na tym odcinku, przejechać się pociągiem i sprawdzić. Można iść do kabiny maszynisty, raczej nie będzie problemu grzecznie się zapytać, przecież prowadzicie portal, nie będę wam chyba tłumaczył jak to się robi. Jeśli zaś się wstydzicie, to można odpalić funkcję licznika GPS w telefonie, tam pokaże ile się jedzie. Jesteście niekompetentni.
Napisany przez Artur Klimek, 23.09.2012 15:13
Najnowsze komentarze