Co za placz, co za smutek, co za pisior nawiedzony. A kto z wpisujacych sie kupowal lokalny produkt? ... ale nie tak od swieta tylko regularnie. Historia notuje niewielu ludzi, ktorzy sprzedawali kury znoszace zlote jaja. Ja slyszalem tylko o rodzinie Geissen. A tutaj mamy wizje armagedonu ver. 10. To wy, drodzcy placzacy oczekujecie, ze kazdy towar bedzie wam oddany za bezcen. Mleczarnia najwidoczniej bardziej wegetowala i walczyla o przezycie, niz dzialala jak biznesowy podmiot. i o to efekty. Wystarczy przejechac kolo raciborskich marketow. Stanac i oddstac pol godziny pod kasa. Kto tam kupuje? Krasnoludki?
Napisany przez ~ratiborer, 12.04.2012 20:35
Najnowsze komentarze