Z pierwszym zdaniem się zgadzam, ale z resztą już nie. Słaby z ciebie analityk. Wystarczyłoby żebyś przeczytał ze zrozumieniem treść artykułu a dowiedziałbyś się że wszczęto postępowanie "w sprawie" a nie "przeciwko" komuś. To zasadnicza różnica. Gdyby na podstawie jakiegokolwiek - czasem idiotycznego - zawiadomienia do prokuratury jego adresat miałby się zrzekać funkcji publicznych, to byłby niezły bajzel. Poczekajmy na wyrok, czy choćby wszczęcie postępowania "przeciwko".
Napisany przez ~@Analityk, 19.01.2012 11:27
Najnowsze komentarze