mm78-A jak ci komar wypije krew, to rozumiem że też go nie zabijasz? Musisz mieć dużo much w mieszkaniu. W domu zapewne nie mieszkasz, bo by cię myszy zjadły albo szczury, bo pewnie myszy i szczurów też byś nie zabijał. Co do mięsa, to "prawie" akurat w tym przypadku robi wielką różnicę. Znam takich co wcale nie jedli mięsa, bo paru latach z tego zrezygnowali bo im zdrowie kompletnie nawaliło, a były to młode dziewczyny. Dziś same mówią że były głupie, bo przez modę na wegetarianizm to zniszczyły sobie zdrowie. A śmierć w naturze jest naturalna, tak samo jak narodziny. Ludzie też umierają i się rodzą, w naturze jest tak samo. Będą sarną to wolał bym zginąć od kuli, niż być zagryziony przez zdziczałe psy. Moim zdaniem to śmierć w rzeźni jest znacznie gorsza, od śmierci w lesie z pocisku od sztucera.
Napisany przez ~leśny, 24.12.2011 00:50
Najnowsze komentarze