@~do poprzednika jestem przekonany, że będąc w podobnej sytuacji w jakiej była nauczycielka na 99.9% nie będziesz myślał o wykonaniu telefonu do szkoły przez co najmniej 30-60min. za uczennicę w pierwszej kolejności odpowiedzialna jest szkoła. zrozum, że istnieje coś takiego jak droga służbowa. czy jeśli nauczyciel miałby wypadek czy stracił przytomność też twoim miałby w pierwszym kroku zadzwonić do szkoły? absurd. zacznij myśleć racjonalnie.
Napisany przez ~mhl999, 23.09.2011 09:53
Najnowsze komentarze