Halo o to czy w tym kraju bedziemy poważnie podchodzić do swoich obowiązków czy ni. Niedawno wieszaliście psy na doktorze co zło daignoza postawił. A teraz bronicie nauczycielki kiero nie umiała prostej sprawy załatwić. Jakiś rozdowjyni jaźni mocie. Że doktor i nauczycielka to są różne sprawy? G.no prowda. Może i nauczyciel mo ciut mniejszo odpowiedzialność, ale też ważno bo wychowuje dzieci. Je przikładym. Jaki w tym przipadku, niech se każdy odpowie. A zarówno w przypadku doktora i nauczycielki sprowadzo sie to do jednego - do należytego wykonywania swoich obowiązków. I w jednym przipadku i w drugim to podejści najwyraźnij je kiepski. Koniec kropka.
Napisany przez ~starka, 16.09.2011 20:25
Najnowsze komentarze