Ale wy jesteście naiwni. Nabór do policji to jeden wielki bajzel. Są dwie grupy kandydatów. Tacy z drogi, którzy przechodzą wyjątkowo i tacy z różnych względów "nieco" uprzywilejowani - np. testy psycho robią pod okiem psychologów. Ludzie złoci, kto ma się dostać do policji to choćby nie wiem jak był tępy albo nieporadny fizycznie to i tak się dostanie. I wiele panienek tak się właśnie do tej roboty dostało. By nie było wielu facetów też. Ich kosztem odpadają często ci którzy do tej roboty by się nadawali, ale ich "plecy" są za wąskie, albo próbują uczciwie.
Napisany przez ~tako rzecze zaratustra, 18.08.2011 14:42
Najnowsze komentarze