A więc zostało po staremu. Ludzie niedoinformowani o wyborach, nieetyczny układ trwa nadal, a szkoda,bo dostały ofiary prezesa (mamony) znów szansę nawrócenia się ze złej drogi. Po raz kolejny okazało się,że wspólnie popełnione zło (dla mamony) jednoczy mocniej niż moblizuje dobro - chęć profesjonalnego uczciwego służenia wspólnocie. Ciekawostka, informacja do ludzi dotarła i za 3 lata członkowie spółdzielni mogą się jednak zmobilizować i masowo przyjść na wybory. Stary elektorat jednak wymiera. Mandat społeczny do sprawowania funkcji uzyskany w tej kadencji przez ekipę prezesa, miłośników starych czasów i piwka jest na poziomie paru %, czyli około 5-ciu. Zabawne ale to mniej więcej tyle ile wynosi zawartość alkoholu w piwie. ;-) Jeżeli postawiony będzie budynek mieszkalny na os. XXX- lecia i przy obecnym braku chętnych do nabywania mieszkań w ROW (jakże ich wartość spadła w ostatnich latach w stosunku do takich samych w miasteczkach okolicznych!) nie będzie przynosił zysków i obciąży budżet spółdzielni to może pojawić się wniosek do prokuratury w zw. z niegospodarnością i działaniem na szkodę spółdzielni. Mam nadzieję,że rzetelną analizę zrobioną przez specjalistyczną firmę fachową w tym zakresie przedstawi prezes nowe j- starej radzie nadzorczej, wykazującą,że inwestycja ma sens, czyli jest uzasadniona ekonomicznie.
Napisany przez ~Etyka i Honor, 18.04.2011 07:47
Najnowsze komentarze