1. Same władze na spotkaniach z rodzicami przyznawały że w pierwszym roku od ew likwidacji wyznaczonych placówek nie byłoby żadnych zysków. To jest fakt - mozna sprawdzic w protokołach ze spotkań. 2. W innych miastach na oświatę idzie podbny procent budżetu (nie mylić ze środkami własnymi gminy, czy miasta), bo nasze szanowne władze centralne dokładają lokalnym roboty, a nie daja na to środków - może by członek PO - Kieca interweniował u partyjnych kolegów? Przeczytajcie sobie program PO przed poprzednimi wyborami. Jaka to swietlana przyszłość rysuje sie nad dostępnością przedszkoli i żłobków.... 3. Skoro SNW tak się rozpływało nad stanem oświaty, to likwidacja szkół i przedszkoli miała ją pogorszyć, czy polepszyć?. To była konferencja na temat oswiaty. Finasowanie oświaty to wtedy nie był żaden problem w 2009 r? 4 Jak juz mowa o przedszkolach to głośno o tym ile brakuje miejsc w naszych przedszkolach, a w planie była likwidacja zdaje się dwóch...Kto by był odpowiedzialny za zdecydowanie większe braki? Pewnie Radni, bo nie P. Keca... 4, Z jednym się zgadzam. To była zmarnowana kadencja.
Napisany przez ~do do poniżej, 16.04.2011 10:41
Najnowsze komentarze