Ula-la ! Myślałem,że w tej spółdzielni wszystko w miarę dobrze gra poza incydentalnymi skandalikami ale teraz zastanawiam się czy to prezes i pracownicy są dla członków spółdzielni czy członkowie dla nich. Ktoś kto miał służyć członkom przejął władzę nad decyzjami członków dzięki ich bierności przy pomocy zmotywowanych podwładnych ? Chyba się komuś pokręciło kto komu miał służyć ? Właściwie to członkowie spółdzielni, jej właściciele są traktowani tak jak pozwalają, jak stado śpiących naiwniaków. Gdy pan wrócił zażądał zdania sprawy swemu rządcy z zarządu jego mieniem ponieważ ten kazał obić jego wysłanników. Pan widząc,że rządca mu się sprzeniewierzył zawłaszczając wiele dóbr ponad swą sowitą zapłatę, wyrzucił go precz z folwarku.
Napisany przez ~Podpisz się..., 15.04.2011 14:37
Najnowsze komentarze