Gdzie, do jasnej cholery, był dotąd ten brodziaty wicek od szkól i innych rzeczy niepotrzebnych, typu wręczanie kwiatów jubilatom? Za co on brał pieniądze z gminnej kasy przez 4 lata? W ciągu tych lat rosły wydatki, a malała ilość uczniów. Nie trzeba być jakimś wielkim geniuszem, bo ilość dzieci w gminie w poszczególnych rocznikach jest dobrze znana. Ale lepiej późno, niż wcale!
Napisany przez ~typ, 14.01.2011 21:23
Najnowsze komentarze