Sobota, 20 kwietnia 2024

imieniny: Agnieszki, Czesława, Amalii

RSS

07.05.2016 07:43 | 0 komentarzy | ska

W zakamarkach ulic Niedobczyc, w niedalekiej odległości od domu kultury, znaleźć można niezwykłe osiedle. Powstało na przełomie wieków, jako osiedle robotnicze kopalni Rymer. Dzisiaj w familokach znajdują się mieszkania socjalne.

Familoki z duszą
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Rybnickie familoki to prawie czysty funkcjonalizm, czyli styl architektoniczny, który miał na celu przede wszystkim zaspokojenie ludzkich potrzeb. Dlatego próżno szukać w familokach ozdobników czy sztukaterii. Oprócz samych familoków, czyli wielorodzinnych ceglanych budynków o kilku kondygnacjach, w Niedobczycach mamy także „chlywiki”, czyli zabudowania gospodarcze, niegdyś służące jako miejsca dla zwierząt, gołębniki czy składziki na węgiel. Obecnie pełnią najczęściej funkcję garaży. W momencie powstania (lata 1900 do 1929) osiedle miało jedną funkcję – znaleźć w nim mieli dach nad głową pracownicy kopalni Rymer oraz ich rodziny. Do samej kopalni było niedaleko, a do dziś o jej działalności świadczy hałda oraz pamiątkowa instalacja na rondzie obok domu kultury.

Kosztowny remont

W ubiegłych latach miasto wydało prawie 2,8 mln złotych na remont mieszkań w niedobczyckich familokach. Wcześniej lokatorzy m.in. musieli korzystać z toalet na dworze, a standard mieszkań pozostawiał wiele do życzenia. Remont obejmował modernizację dachów, ocieplenie budynków, wymianę podłóg i wykładzin oraz instalacji wodnej i elektrycznej. Ponadto mieszkania wyposażono w piece, aneksy kuchenne, wyremontowano także klatki schodowe i wymieniono stolarkę. Dzięki modernizacji powstało 12 lokali socjalnych, z których korzystać mogą osoby w trudnej sytuacji materialnej. Osiedle wpisane jest do rejestru zabytków, dlatego wszystkie prace musiały być wykonane z wytycznymi konserwatora.

Zieleń dla oddechu

Osiedle familoków powstało w koncepcji miasta-ogrodu. Tego typu układy charakteryzują się niską zabudową, dość luźno usytuowaną, współgrającą z zielenią. W mieście-ogrodzie zieleni musiało być bardzo dużo. Podobnie jest w Niedobczycach, choć zabudowa jest tam dość zwarta. Tuż obok osiedla znajduje się park im. Henryka Czempiela, gdzie mieszkańcy spędzają wolny czas, a dzieci mogą poszaleć na placu zabaw. W parku w okresie letnim organizowane są koncerty i festyny, bardzo popularne wśród miejscowej ludności. Powierzchnia parku wynosi 37,4 tys. m2. Założony został w 1938 roku przez Gwarectwo Węglowe przy KWK Rymer. Pełny rozkwit parku przypadł na lata 50, gdy dyrektorem kopalni był Witold Wojtal. Zlecono wówczas wykonanie projektu parku Rudolfowi Kucharczykowi. Jest on także autorem i jednocześnie wykonawcą postaci tańczących górników, rzeźb istniejących do dziś. W parku powstał staw ze strumyczkami wody, fontanna, mostki, mały zwierzyniec, muszla koncertowa, korty tenisowe. Wybudowano restaurację „Mimoza” z palmiarnią, alpinarium i sztolnię obrazującą ciężką pracę górników pod ziemią. Park tętnił życiem do czasu, pieczę sprawowała nad nim kopalnia. Z chwilą upadłości kopalni park uległ stopniowej dewastacji. Kopalnia w 1997 roku przekazała park Gminie Rybnik. W tym samym roku przebudowano ścieżki, wykonano oświetlenie i przeprowadzono pielęgnację drzew.

Szymon Kamczyk