Pełna rehabilitacja
PIŁKA NOŻNA – IV liga
Odra Wodzisław zrehabilitowała się za niespodziewaną porażkę ze Spójnią Landek i w minionej kolejce IV ligi rozbiła 4:0 rezerwy Podbeskidzia Bielsko-Biała.
Pierwsze poważne zagrożenie pod bramką gości miało miejsce w 11. minucie. Bramkę zdobył Adrian Tabala, który po dośrodkowaniu skierował piłkę do bramki z ostrego kąta. Bramka padła w niecodziennych okolicznościach, bo chwilę wcześniej na murawę po zderzeniu z zawodnikami Odry padł bramkarz gości, który długo się z niej nie podnosił. Mimo to Odra kontynuowała akcję, a Tabala trafił do pozbawionej bramkarza bramki. Inna rzecz, że wszystko widział sędzia, który mimo kontuzji bramkarza, gry nie przerwał.
Po chwili mogło być 1:1, ale przyjezdni zmarnowali dogodną sytuację do wyrównania po niepewnej interwencji Grzegorza Wnuka. Tabala po dziesięciu kolejnych minutach mógł podwyższyć na 2:0, ale tym razem w bramce dobrze spisał się bramkarz Podbeskidzia. Ten sam zawodnik jeszcze przed przerwą mógł strzelić drugiego gola, ale i tym razem górą był golkiper. Po przerwie Odra spisała się jeszcze lepiej. Bramkę po indywidualnej akcji mógł zdobyć Damian Tarka. W końcu w 72. minucie pięknym uderzeniem z rzutu wolnego na 2:0 podwyższył Artur Gać. Pięć minut później z błędu bramkarza, który grał z kontuzją, skorzystał Tabala, który posłał piłkę do pustej już siatki. Najlepsze na kibiców czekało chwilę później, Niko Abuladze, który rozpoczął mecz na ławce rezerwowych, po indywidualnej akcji potężnie uderzył z 25 metrów, nie dając szans bramkarzowi gości.kozz
Najnowsze komentarze