Święto patrona w czerwonej strefie
Z powodu obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa, tegoroczne obchody patrona Wodzisławia Śl. miały wymiar wyłącznie duchowy. – Ale my damy radę. Bo w nas jest siła, miłość, mądrość i doświadczenie – mówił do mieszkańców Wodzisławia prezydent Mieczysław Kieca.
WODZISŁAW ŚL. 10 sierpnia przypadło wspomnienie św. Wawrzyńca – patrona Wodzisławia Śl. Z tej okazji w murach kościoła pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny odbyła się uroczysta msza święta w intencji mieszkańców miasta. Przewodniczył jej dziekan ks. Janusz Badura, a towarzyszyli mu duszpasterze parafii WNMP: ks. prałat Bogusław Płonka oraz ks. Krzysztof Patas.
Prócz wodzisławian, w eucharystii uczestniczyli również samorządowcy na czele z prezydentem Mieczysławem Kiecą. – Jeszcze z początkiem marca wydawało się, że najważniejsze jest to, co posiadamy. Myśleliśmy wówczas o dobrach materialnych. I nagle nasz świat się zmienił. Przywdzialiśmy maski. Nagle to, co materialne przestało być ważne. Zdaliśmy sobie sprawę, że najważniejsza jest bliskość drugiej osoby – mówił wodzisławski prezydent. – Kiedy w lipcu mówiono nam, że to już koniec, to nagle w święto naszego patrona spotykamy się w czerwonej strefie. Ale my damy radę. Bo w nas jest siła, miłość, mądrość i doświadczenie – dodał Mieczysław Kieca, kierując swoje słowa do zgromadzonych w kościele mieszkańców miasta.
Od 2012 r. obchodom święta towarzyszy wręczenie prestiżowej miejskiej nagrody Złotego Wawrzyna. W tym roku nie została ona jednak przyznana. Jak wyjaśniał nam przewodniczący Kapituły nadania nagrody Dezyderiusz Szwagrzak, wprowadzone obostrzenia związane z pandemią koronawirusa, w tym ograniczenie w przemieszczaniu się, nie dały mieszkańcom równych szans na złożenie wniosków o nadanie nagrody. Po zakończeniu eucharystii, w krótkiej prezentacji multimedialnej zaprezentowano sylwetki i dokonania tych osób, które uhonorowano nagrodą w minionych latach.(juk)
Najnowsze komentarze