Tragiczny finał poszukiwań byłej mieszkanki Radlina
Policja odwołała poszukiwania pochodzącej z Radlina Doroty Janiczek. W lesie w Ornontowicach natrafiono na zwłoki kobiety. Prawdopodobnie popełniła samobójstwo.
RADLIN, ORZESZE Dorotę Janiczek, która jeszcze do niedawna była mieszkanką Radlina, szukano przez kilka dni. 2 lipca około godz. 17.00 wyszła z domu w Ornontowicach przy ul. Grabowej. Planowała zrobić zakupy prawdopodobnie w Orzeszu lub Rudzie Śl., lecz nie wiadomo czy tam dotarła. Od tamtej pory nie skontaktowała się z rodziną, zaginęła.
Ostatecznie Komenda Powiatowa Policji w Mikołowie odwołała poszukiwania. – 6 lipca na terenie Ornontowic ujawniliśmy zwłoki kobiety. Zachodzi daleko idące prawdopodobieństwo, że to poszukiwana od kilku dni 38-latka – mówili tamtejsi policjanci. Mundurowi znaleźli ciało kobiety w lasku, kilkanaście metrów od domu, w którym mieszkała. Rodzina zidentyfikowała ciało i potwierdziła, że należy do zaginionej Doroty.
Śledczy zaczęli wyjaśniać okoliczności śmierci byłej mieszkanki Radlina. Prokuratura wstępnie wykluczyła udział osób trzecich, a sprawa prowadzona jest pod kątem artykułu 155 kodeksu karnego, który mówi o „nieumyślnym spowodowaniu śmierci”. – Wszędzie tam, gdzie mamy do czynienia z próbą samobójczą, udaną lub nie, trzeba to właśnie tak zakwalifikować – tłumaczy Ewa Sikora z Komendy Powiatowej Policji w Mikołowie. Zaginiona miała chorować na depresję. Najprawdopodobniej popełniła samobójstwo, ale służby – z uwagi na dobro śledztwa – nie zdradzają szczegółów. 9 lipca odbyła się sekcja zwłok kobiety. Na jej wyniki trzeba jednak poczekać.
(juk)
Najnowsze komentarze