Górnicze eldorado powróciło. Za jaką cenę?
Na konto gminy Mszana wpłynęło około 12 mln zł zapłaty z Jastrzębskiej Spółki Węglowej za korzystanie z nieruchomości należących do gminy na hałdzie Pochwacie w Gogołowej
MSZANA, GOGOŁOWA Wpłata jest jednym z efektów ugody, którą zakończyły się, trwające od 24 czerwca tego roku mediacje pomiędzy Gminą a Spółką. To nie jedyny zysk dla Mszany, która od lipca również otrzymuje comiesięczny czynsz za dzierżawę przez JSW terenów należących do gminy. Ale nic za darmo.
Sprytny ruch gminy
Okazuje się, że gmina stała się właścicielem gruntów, wokół których znajduje się część hałdy Pochwacie. - Dogrzebaliśmy się do danych, z których wynikało, że dawniej były to dobra rycerskie. Zwróciliśmy się do wojewody o ich komunalizację – wyjaśnia Mirosław Szymanek, wójt gminy, tłumacząc, w jaki sposób gmina nagle stała się właścicielem gruntów, na których od lat sypana jest hałda. Komunalizacja tych terenów na rzecz gminy nastąpiła w latach 2018-2019. Chodzi o 10,5 hektara gruntów położonych bezpośrednio w otoczeniu hałdy, niezbędnych spółce do jej dalszego powiększania.
W marcu tego roku wójt Mszany zwrócił się do Spółki o wydanie gminie tych terenów, zaprzestanie sypania hałdy i do uregulowania zapłaty za bezumowne korzystanie z należących do gminy nieruchomości. - Od lat staramy się rozmawiać ze Spółką, rozwiązywać różne problemy, dotyczące czy to zwrotów podatków czy odszkodowań za działalność górniczą, a także dotyczących składowania skały płonnej, co przecież przekłada się na uciążliwość dla mieszkańców gminy, chociażby związaną z transportem skały. Gmina do tej pory nie miała z tego żadnych profitów – mówi wójt. Jak dodaje nie zależało mu na oddawaniu sprawy do sądu, w którym na rozstrzygnięcie trzeba by było czekać być może latami. Tym bardziej, że JSW chciała tereny wykupić. Dlatego gmina i spółka zgodziły się więc na mediacje z udziałem mediatora.
Miliony dla gminy
Mediacje zakończyły się podpisaniem ugody 9 sierpnia. Na jej mocy gmina 9 września otrzymała przelew na kwotę 9 mln 722 tys. zł plus podatek VAT (razem około 12 mln zł) za bezumowne korzystanie z nieruchomości należącej do gminy w okresie od lipca 2013 do czerwca 2019. Gmina i Spółka zawarły też umowę najmu/dzierżawy nieruchomości na okres od 1 lipca tego roku do końca września 2020 r. JSW płaci Mszanie za tą dzierżawę 210 tys. zł miesięcznie plus podatek VAT.
Hałda potrzebna spółce do życia jak tlen
W zamian za to JSW może nadal składować na Pochwaciu skałę płonną, będącą odpadem z wydobycia węgla w zakładach „Zofiówka”, „Jastrzębie” i „Bzie-Dębina”. Bez tego w tych zakładach trzeba by było wstrzymać wydobycie a przynajmniej mocno je ograniczyć. Gmina ponadto zobowiązała się do tego, że wspomniane tereny do końca III kwartału 2020 r. wystawi na sprzedaż, w ramach procedury przetargowej. Chyba że będzie możliwe zbycie tych terenów w drodze bezprzetargowej. Chodzi o to, by nieruchomości, na których znajduje się hałda Pochwacie, JSW mogła pozyskać na własność.
To zaś otworzy Spółce drogę do uzyskania pozwolenia na budowę nowej bryły hałdy, która pomieści więcej skały płonnej. Przy czym jak zapewniają przedstawiciele JSW, wysokość ani szerokość hałdy nie ulegnie zmianie. Zmianie ulegnie nachylenie jej zboczy.
– Modernizacja zwałowiska zakłada pozostawienie docelowej rzędnej 327 metrów, zostanie natomiast znacznie powiększona wierzchowina. W przyszłości na wierzchowinie można będzie coś zrobić. Od strony, gdzie są zabudowania, pozostanie również pas otuliny zieleni - mówił na łączonym posiedzeniu komisji w Mszanie Jerzy Majchrzak, Dyrektor Biura Ochrony Środowiska i Szkód Górniczych w JSW S.A.
Gmina zobowiązała się też do zmiany zapisów planu zagospodarowania przestrzennego tych terenów, co ma umożliwić Spółce gospodarowanie nimi w dłuższym niż obecnie przewiduje się czasie. JSW chce z nich korzystać co najmniej do 2045 r.
Będą dalsze rozmowy
Wójt Mszany Mirosław Szymanek zaznacza, że ugoda, którą zawarła gmina, to nie jest pozwolenie kopalni na coś więcej, niż to, co było od dawna planowane. – W porównaniu do lat wcześniejszych, działalności górniczej na terenie naszej gminy jest coraz mniej, co widać po zmniejszonych wpływach do budżetu z opłat eksploatacyjnych – mówi Szymanek. Zarazem zwraca uwagę, że Spółka to największy zakład pracy w regionie, który daje zatrudnienie wielu mieszkańcom. Część z nich znalazła pracę dzięki rozmowom Gminy z JSW.
– Dla nas to porozumienie jest równie ważne, biorąc pod uwagę, z jakiego poziomu obie strony rozpoczynały rozmowy. Dla kopalni Zofiówka ta ugoda zapewnia bezpieczeństwo w temacie możliwości składowania kamienia. Jest w niej również zawarty zapis o współpracy z gminą w sprawie kształtowania zwałowiska Pochwacie. Będziemy o tym rozmawiać także z najbardziej zainteresowanymi, czyli mieszkańcami sołectwa Gogołowa - zapewnił Artur Dyczko, zastępca prezesa JSW S.A. Artur Marcisz
Hałda Pochwacie w Gogołowej
Włodarz Mszany nie kryje zadowolenia z rozstrzygnięcia mediacyjnego, natomiast daleki jest od tryumfalizmu. - Po chudych latach, kiedy musieliśmy zwracać JSW pobrane wcześniej podatki od wyrobisk (w sumie kilkanaście milionów złotych – przyp. red.), teraz mamy przed sobą perspektywę realizacji ważnych inwestycji, głównie w Gogołowej – mówi Szymanek. W pierwszej kolejności gmina ma zamiar przystąpić do budowy nowej remizy z ośrodkiem kultury w Gogołowej, a także stworzenia nowej infrastruktury przy szkole w Gogołowej, która od tego roku stała się normalną 8-klasową szkołą podstawową z oddziałem przedszkolnym. Do tej pory w szkole tej uczyła się głównie młodzież – w liceum (które jest w zasadzie likwidowane) i w gimnazjum (zostało zlikwidowane w ramach reformy oświaty). Teraz w budynku uczą się znacznie młodsi uczniowie, którzy potrzebują innej infrastruktury niż młodzież.
Spółka przedstawi mieszkańcom plan wobec Pochwacia
Przedstawiciele JSW będą obecni na Zebraniu Wiejskim w Gogołowej, zaplanowanym na 25 września, na którym będą przedstawiać mieszkańcom plany związane z Pochwaciem.
Najnowsze komentarze